Swoją przygodę z nalewkami i domowym wyrobem alkoholu wszelakiego rozpoczęłam całkiem niedawno. I doprawdy nie wiem, jak to się stało że wcześniej nie dostrzegałam różnic smakowych, zapachowym, barwnych .. pomiędzy nim a tym kupowanym w sklepie. Cytrynówka to nalewka typowo letnia - orzeźwiająca, energetyczna, przypominająca o ciepłych wakacjach i drzewkach obrośniętych aromatycznymi cytrynami. Oczywiście najlepiej pić ją w wersji demo - bez zbędnych dodatków psujących tylko efekt. Mniaaam !!
Składniki :
0,5 l spirytusu
4 cytryny
2 szklanki wody przegotowanej
1 szklanka cukru
1,5 łyżki miodu
0,5 l spirytusu
4 cytryny
2 szklanki wody przegotowanej
1 szklanka cukru
1,5 łyżki miodu
Wykonanie :
Każdą cytrynę należy bardzo starannie umyć, jeśli ktoś ma chwilę czasu można krótko sparzyć. Skórkę obieramy bardzo cieniutko tak, aby biała błonka po wewnętrznej jej stronie została na cytrynie. Jest to czynność wyjątkowo czasochłonna, wymagająca wręcz stalowych nerwów :D Ale czego się nie robi aby uzyskać wymarzony efekt : )
Obrane cytryny przekrawamy na pół i wyciskamy z nich sok.
Następnie musimy przygotować dwa osobne słoiki. Do pierwszego wlewamy wodę w której uprzednio rozpuściliśmy cukier i miód i dodajemy wyciśnięty sok z cytryn. Odstawiamy na 24 godziny.
Do drugiego wsypujemy skórki z obranych wcześniej cytryn i zalewamy spirytusem. Słoik zakręcamy i również odstawiamy na dobę.
Po 24 godzinach mieszamy oba płyny ze sobą i przecedzamy przez gazę lub ściereczkę. Ja osobiście po bardzo wielu próbach cedzenia najbardziej polecam gęsto tkaną ściereczkę kuchenną z bawełny. Ma największy obszar roboczy, cedzi idealnie i do tego zdecydowanie najszybciej !
Następnie rozlewamy płyn do butelek, szczelnie zamykając.
Nalewka jest gotowa do spożycia po 2 tygodniach.
Robię podobną, z tym, że ja nie rozlewam na dwa słoki tylko wszystko razem się "przegryza" - cytrynóweczka jak najbardziej pyyyszna sprawa ;) a ta tarta czekoladowa musi być bajeczna (no a kalorii od czasu do czasu liczyć nie musimy ;) ) Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń